Podczas Europejskiego Zjazdu Towarzystwa Reprodukcji i Embriologii w 2020 roku przedstawiono dokładny raport dotyczący płodności kobiet po przebytej radioterapii i chemioterapii. Te inwazyjne metody leczenia nowotworów bardzo często wiążą się z całkowitą lub czasową utratą płodności. Chęć posiadania dzieci i obawy, jakie wiążą się z leczeniem nowotworów popychają kobiety do decyzji o pobraniu i przechowaniu jajeczek do momentu całkowitego wyleczenia.
Kobieca płodność w starciu z nowotworem
Dane do raportu na temat płodności kobiet po przebytej chorobie nowotworowej były zbierane w okresie od 2000 do 2019 roku przez Brytyjskich naukowców. Dotyczą one aż 879 kobiet, których średni wiek wynosił 33 lata. Większość z nich chorowała na nowotwór piersi (63%), u 43% tych kobiet była możliwość zachowania płodności poprzez zastosowanie trzech metod. Należały do nich: mrożenie embrionów, mrożenie tkanki jajników i najczęściej wybierane mrożenie jajeczek.
Zobacz również: Kiedy odrosną brwi i rzęsy po chemioterapii?
Metody zachowania płodności po chemioterapii i radioterapii
Możliwości na macierzyństwo po przebytej chorobie nowotworowej jest kilka. Wybór metody jest indywidualny i zależy od pacjentki i jej lekarza prowadzącego. Wyróżniamy:
- – mrożenie oocytów, polega to na mrożeniu niedojrzałych komórek jajowych. Swoją dojrzałość osiągają one dopiero po przejściu kilku etapów rozwoju.
- – krioprezerwacja tkanki jajnikowej, czyli jej mrożenie. Pobraną i zamrożoną tkankę jajnikową po przebytym leczeniu można przeszczepić, aby jajniki zaczęły odpowiednio funkcjonować.
Dużym plusem tej metody jest fakt, że można ją stosować także u małych dziewczynek, które zachorowały przed okresem dojrzewania.
W piśmie pt. „Human Reproduction” z roku 2015 opisano przypadek kobiety, która zachorowała na nowotwór w wieku 13 lat. Przed rozpoczęciem leczenia pobrano i zamrożono jej tkanki jajnika. Chemioterapia pomogła i dziewczynka wyzdrowiała, jednak po czasie okazało się, że jej lewy jajnik w wyniku leczenia przestał odpowiednio funkcjonować. Przeszczepiono jej zamrożone tkanki jajnika, który po 5 miesiącach podjął odpowiednią pracę. Po dwóch latach od przeszczepu kobieta zaszła naturalnie w ciążę i urodziła zdrowe dziecko.
Szanse na zajście w ciążę po nowotworze
Według raportu tylko 16% kobiet (67 kobiet) zdecydowało się na wykorzystanie wcześniej zachowanych tkanek, aby móc zostać mamą. Większość z nich (44 kobiety) zaszły w ciążę dzięki metodzie in vitro, w tym u kilku były to ciąże bliźniacze.
75% badanych kobiet zaczęło starać się o potomstwo dosyć szybko po otrzymaniu informacji o wygranej walce z przeciwnikiem, jakim był nowotwór. Wśród nich największy procent stanowiły panie, które przeszły nowotwór piersi. Aż 70% z nich zaszło pomyślnie w ciążę. U kobiet, które walczyły z chłoniakiem wskaźnik pozytywnego zapłodnienia był dużo mniejszy i wyniósł jedynie 30%.
Raport przedstawia informacje, że każda z badanych kobiet doświadczyła pogorszenia swojej płodności w wyniku chemioterapii lub radioterapii. Wiele z nich zdecydowało się na wykorzystanie zamrożonego materiału w celu powiększenia rodziny. Wśród nich były panie, którym udało się zajść w ciążę naturalnie, inne skorzystały z metody in vitro. Niestety tylko 1 na 6 kobiet miała to szczęście i powitała na świecie dziecko. W większości przypadków nie dochodziło do szczęśliwego zakończenia.
Zobacz również: Olej CBD w leczeniu nowotworów
Kiedy po chemioterapii można zajść w ciąże?
Niektórzy lekarze zalecają odczekać 6 miesięcy z zajściem w ciążę po chemioterapii. Inni zalecają odczekać 2 do 5 lat. Okres karencji nie pojawia się ze względu na ewentualne powikłania, ponieważ nie wykazano, aby chemioterapia wpływała na wady rozwojowe dziecka albo poronienia. Chodzi o fakt, że w przypadku ciąży wdrożenie leczenia nowotworu jest utrudnione, dlatego lekarze polecają od 6 miesięcy do 5 lat z zajściem w ciążę od remisji i zakończenia chemioterapii. W przypadku nawrotu choroby można wtedy podjąć bardziej efektywne leczenie. Chemioterapia może byś stosowana dopiero po 14 tygodniu ciąży. Wdrożona wcześniej może powodować poronienia lub uszkodzenie płodu.
Porada dla pacjentek
Brytyjscy naukowcy uważają, że każda z pacjentek nowotworowych powinna uzyskać odpowiednią poradę. Powinna ona zawierać informację o zagrożeniach dla płodności, jakie mogą wyniknąć w związku z leczeniem chemio- i radioterapią. Następnie specjalista powinien przedstawić metody zachowania płodności, czyli mrożenie komórek chorej kobiety, aby wykorzystać je po przebytym leczeniu. Efektywność tych metod jest bardzo duża i daje nadzieję na macierzyństwo mimo trudnego leczenia.
Na przełomie 20 lat, które przedstawiono w raporcie jedynie 16% kobiet zdecydowało się na leczenie. Warto pamiętać, że wraz z upływem czasu rośnie świadomość i przepływ informacji, dzięki czemu szacuje się, że coraz więcej pacjentek będzie decydować się na metody zachowania płodności. Zwłaszcza młode dziewczęta i kobiety, które chciałby doświadczyć macierzyństwa.