Postaw na zdrowie we Wrocławiu

Coraz więcej „morsów” we Wrocławiu, jak zacząć przygodę z lodowatą wodą?

Coraz więcej "morsów" we Wrocławiu, jak zacząć przygodę z lodowatą wodą?

Morsuje, czyli krótkotrwale zanurza ciało w lodowatej wodzie, nawet kilka tysięcy wrocławian. Wystarczą czapka, ręcznik oraz strój kąpielowy. Do popularyzacji tej aktywności przyczyniła się pandemia Covid19. Morsowanie ma zwiększać odporność poprzez pobudzenie wydolności układu sercowo-naczyniowego. Polepsza również wygląd i ukrwienie skóry. Wygładza ją oraz ujędrnia.

Morsują nie tylko sportowcy

Pandemia przyczyniła się wyraźnie do zwiększenia zainteresowania morsowaniem wśród zwykłych Polaków. Prawdą jest jednak, że to przede wszystkim sportowcy morsują. Osoby przyzwyczajone do aktywności fizycznej na co dzień chętniej testują również taką rozrywkę. Zimna woda ma dla nich dodatkowy plus, mianowicie przyspiesza regenerację zmęczonych po wysiłku mięśni. Z tego względu morsowanie polecane jest przede wszystkim osobom uprawiającym sporty wytrzymałościowe, takie jak bieganie długodystansowe.

Morsuje się raczej w grupach niż samemu. Jest to dodatkowa opcja na spotkanie w towarzystwie i ciekawe spędzenie czasu. Kąpiele w zimnej wodzie traktowane są często nie tylko jako element dbania o zdrowie, lecz po prostu jak rozrywka. Największe grupy morsów zbierają się we Wrocławiu przy okazji zbiórek charytatywnych, takich jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Podczas ubiegłorocznego finału WOŚP pobity został rekord, gdy do wody jednocześnie weszło ponad 500 osób.

Wrocław – gdzie morsować?

Morsy we Wrocławiu korzystają przede wszystkim ze zbiorników:

  • Morskie Oko (aktualnie zamknięty),
  • przy ul. Harcerskiej,
  • przy ul. Królewieckiej,
  • Kopalni Wrocław,
  • w Pawłowicach
  • i w rzece Oławce.

Zachęcamy do odwiedzenia strony Stowarzyszenia Wrocławskie Morsy.

Od czego zacząć przygodę z morsowaniem?

Nie warto od razu rzucać się na głęboką wodę jeśli chodzi o przygodę z morsowaniem. Lepiej sprawdzi się metoda małych kroków. Zacząć można już w domu, od zimnego prysznica. Powoli przyzwyczaja to organizm do pobytu w lodowatej wodzie. Pierwszych zanurzeń w jeziorze warto próbować już w czasie jesieni, kiedy temperatura nie jest jeszcze tak niska.

Jak wspomnieliśmy na początku, do morsowania potrzeba przede wszystkim chęci, a poza tym wystarczą czapka, ręcznik oraz strój kąpielowy. Warto zaopatrzyć się również w buty do pływania. To, jak długo spędzamy w lodowatej wodzie, zależy od doświadczenia morsa. Im większe doświadczenie, tym dłużej można spędzić w wodzie. Dodatkowo należy pamiętać o obowiązkowej rozgrzewce przed pływaniem, w celu pobudzenia krążenia oraz rozgrzania mięśni.

Opracowane przez: ZdrowyWrocław

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *